Nowa marka biegowa Kiliana Jorneta: NNormal. To już czas, by zredefiniować normalność! 

AUTOR: Iwona Styperek
O AUTORZE
Iwona Styperek
AUTOR: Iwona Styperek

Kajakarka z kulinarnym zacięciem: pływa po to, by wieczorem w upatrzonych krzakach przygotować kolację i rozwiesić hamak. Na ognisku przygotuje wszystko, nawet sernik. Nie na zimno! Lubi przytłaczać się Skandynawią, nie spieszyć w Bieszczadach i śródziemnomorskie cmentarze. Zawodowo i pedantycznie bierze pod lupę i współtworzy outdoorowy marketing. Pośród “innowacyjnych materiałów” i “rewolucyjnych technologii” szuka realnych potrzeb i zastosowań oraz… miejsca na rzeczywistą, ekologiczną odpowiedzialność. Team Stołowe.
Crag Sport
Jesteśmy młodą, dynamicznie rozwijającą się firmą, której celem jest dostarczanie najwyższej jakości produktów sportowych i turystycznych. Firma działa od 2013 r. jako wyłączny przedstawiciel marki Black Diamond na polskim rynku. W swoim portfolio gromadzimy szereg specjalistycznych marek outdoorowych, będących liderami w branży, związanych ze wspinaniem, aktywnościami górskimi i szeroko pojętym outdoorem.
EKO  |   LIFESTYLE  |   SPORT
20 grudnia, 2023

“Normalny”, czyli jaki, zapytasz? Dla wielu może to przecież znaczyć coś zgoła innego, chyba że… weźmiesz pod uwagę osiągi Kiliana Jorneta. Te, dla ogromnej większości, są nie z tej planety. Ponadludzkie i właśnie – nienormalne. Czy sportowiec wymykający się normom ludzkiej wydajności i wytrzymałości mógł więc stworzyć buty… dla ludzi? Bo przecież w 2022 roku je zaprezentował. Pod zupełnie nowym brandem: NNormal! 

NNormal

Już sama nazwa marki ukryła sporo językowych dwuznaczności, które wiele mówią o projekcie Jorneta. Spójrz: 

Normal or not? 

Ta znaczeniowa gra jest mocno prowokująca. Chodzi o sportową pracę, dzięki której mistrzowskie wyniki stają się osiągalne dla każdego? A może szersza perspektywa: by nowe podejście do biznesu, uderzające w model konsumpcyjny, przestawało być czymś niezwykłym? Albo czysto produktowo: czy era butów modułowych, jednych do wszystkiego, nie jest już tylko niezwykłą przyszłością? NNormal podsuwa mimochodem pewną myśl – to my decydujemy, co jest normą. Do nas należy wybór! 

NNormal: południe na północy

Jest to piękny mariaż geograficzny: Norwegia oraz Mallorca. Pierwszy kraj to ten, który Kilian Jornet wybrał na swoje miejsce do życia i trenowania. A Majorka? Stąd pochodzi firma Camper, którą, wbrew temu, co można pobieżnie wywnioskować z nazwy, od 5 pokoleń prowadzi rodzinne przedsiębiorstwo obuwnicze, nie globetrotterowe. Takie połączenie! Firma, którą teraz reprezentuje Miguel Fluxa, to nie tylko ogromne doświadczenie w produkcji butów, ale też swego rodzaju równowaga dla rekordowych zapędów Jorneta. Podczas gdy on łamie kolejne granice, Camper odpowiada: my jesteśmy z południa. Nigdzie się nie spieszymy. Nie biegamy – wolimy chodzić. 

Skutek tej fuzji można podsumować prosto: mniej, ale (naj)lepiej. I to jest niepisana filozofia marki. Dyktowana troską o środowisko i wiarą w to, że rzeczy nie musi być dużo, ale mogą być za to trwałe. A jeśli się zniszczą? Naprawić! 

No Trace Program zakłada stworzenie sieci punktów odbioru/naprawy/recyklingu zużytych butów (różnych marek). To jedna z ważnych idei towarzyszących marce.

Niezbyt duża ta oferta? Tutaj to norma! 

Tylko dwa modele butów – Kjerag i Tomir? Tutaj to nie “tylko” – tutaj to standard. Marka zapowiada, że nie chce budować szerokiej oferty z mnóstwem wariantów, nie chce też co sezon wprowadzać tak zwanych “update’ów”, które (tak bywa) oznaczają nieraz nieznaczne przesunięcie szwów i dodanie kolorów. Coś przecież musi nakręcać sprzedaż, prawda? 

Jak się opłaci ten model biznesowy – tego jeszcze nie wiemy, ale widać, że priorytety NNormal są nieco inne. Jak chociażby rozbudowanie sieci punktów naprawczych (buty od początku powstają tak, by wymiana podeszwy była prosta), także we współpracy z marką Vibram. Pojawia się też wątek fundacji Kiliana Jorneta skupionej na edukacji ekologicznej i ochronie obszarów górskich (wspieranej przed dochód ze sprzedaży). 

Tomir w wersji wodoodpornej za kostkę – stworzony z myślą o osobach, które nie muszą wciąż biec.

Tomir, Kjerag i ten trzeci 

Do pracy zaproszono to, co najlepsze: znane ze swej wytrzymałości włókna kevlarowe, żywotną piankę EVA, od lat doceniane rozwiązania marki Vibram… I to, co innowacyjne, np. nową piankę EExpure. Powstały dwa podstawowe modele: “startowy” Kjerag dla tych, którzy bez biegania nie chcą już żyć, a także znacznie bardziej uniwersalny Tomir. Jego uniwersalność ma nawet kilka odsłon, w tym wodoodporną oraz za kostkę (bo NNormal nie chce ograniczać się jedynie do biegania – chce pomagać eksplorować naturę na wiele sposobów. Także w deszczu i błocie! Stąd obecność butów z membraną, idealnych do jesiennego hikingu poza trasą maratonu). 

A więc są – lekkie, wytrzymałe, łatwe w naprawie. Innowacyjnie responsywne (w przypadku Kjeraga) i sprytnie uniwersalne (to o Tomirze). Ale NNormal robi kolejny krok i mówi: Kboix! Te buty, obecnie testowane przez grono zaproszonych do tego sportowców, mogą oznaczać nową normę: buty modułowe. I to dosłownie. Do wyboru będą miały bowiem aż 3 podeszwy: tak, by ich szczęśliwi posiadacze i posiadaczki mogli dostosować obuwie do planowanego dystansu czy nawierzchni (o własnej wadze lub preferencjach nie wspominając). Jeden but, by wszystkie połączyć – aż się ciśnie na usta, prawda? Marka zapowiada premierę na 2024 rok, co oznacza, że już niebawem można będzie się przekonać, jak wyglądają buty przyszłości! 

Kboix: czy to jest przyszłość obuwia sportowego?

Sposób, w jaki marka NNormal prezentuje się od samego początku, sprawia, że budzi zainteresowanie nie tylko świata biegowego. I nie dlatego, że Kilian Jornet, oprócz bycia biegową legendą, udziela się też w innych dyscyplinach… Sęk w tym, że być może rodzi się (oby!) nowy trend modelu biznesowego. Mniej i na dłużej – to ma być właśnie norma. W biznesie, nie tylko w branży biegowej!  

Zobacz także